Chili - ostre jedzenie daje szczęście i zdrowie!

Ostrość papryk mierzy się skalą Scoville'a, która w zasadzie mierzy zawartość kapsaicyny w produkcie. Najwyższy poziom to czysta kapsaicyna (Capsicum = Papryka) i osiąga w skali wartość 16.000.000. Najostrzejszy rodzaj chili, jaki występuje w naturze to meksykańskie habaneros lub Scotch Bonnet z Karaibów (około 100.000 Scoville). Normalna potrawa z chili osiąga maksymalnie 30.000 Scoville - i jest ponadto zdrowa, nie tylko dzięki wysokiej zawartości witaminy C. Przyprawa, pochodząca od chili nazywana jest ponadto pieprzem cayenne.

Zatem: Chili jest zdrowe we wszystkich formach i mieszankach! Pobudza apetyt, krążenie i przepływ krwi, działa przeciw dolegliwościom trawiennym i wzdęciom, pomaga przeciw bólom mięsni i jest ponadto antybakteryjne. To jest zatem jeden z powodów, dlaczego nie można sobie wyobrazić w gorących obszarach wokół Ekwadoru karty potraw bez chili. Żółte pomarańczowe i różowe papryczki zawierają również witaminy A, B1, B2, B3 jak również witaminę E, żelazo, wapń i w porównaniu do cytryny mają podwójną ilość witaminy C. Kapsaicyna chroni ponadto błonę śluzową żołądka przed działaniem alkoholu lub aspiryny, pomaga przy odtruciu żołądka. Ponadto uważa się chili odpowiednie do spalania tłuszczu...!

Ostra żywność jest zatem najzdrowszym narkotykiem na świecie - sprawiają radość! Twierdzi się, że ciało nie potrafi rozróżniać ostrości od bólu -ból powoli ustaje - po bólu ciało czerpie endorfinę w mózgu a tym samym szczęście.

Ale co ma uczynić osoba, której ostre jedzenie przynosi pieczenie błony śluzowej i pot? - przede wszystkim trenować! Kubki smakowe reagują z każdym razem coraz mniej na zawartość chili, tak więc tolerancja dla ostrości wzrasta. Aby "ugasić" smak zaleca się w między czasie ryż, sałatkę z ogórek lub mleko. Tylko woda nie działa w ogóle !